W każdy słoneczny poranek weekendu zasiadamy tu z moją połówką ... i tylko żal,
że nie jest to jeszcze zielona trawa na własnym podwórku przed domem.
Na balkonie ruch: w szklarence cattleye i hoye, w zupełnym cieniu przy
drabince restrepie
i masdevallie, na parapecie w porannym słońcu
wygrzewają się lilie wraz z hoyami
a na podłodze kwitnące pomidory i
papryczki.
W łubiankach przytulone do siebie pachnące zioła.
W łubiankach przytulone do siebie pachnące zioła.
Postanowiłam w tym roku postawić na ekologię :-) Stąd też balkon wypełnił się nie tylko kwiatami ale i kilkoma odmianami pomidorów, papryki oraz poziomkami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz